Bycie innowacyjnym oznacza dostrzeganie rozwiązań problemów tam, gdzie inni nawet nie spojrzą. Innowator to człowiek, który tworzy coś nowego i oryginalnego często znajdując nowe zastosowanie dla istniejących już procesów lub rozwiązań. Ograniczone zasoby dla innowatora to nie problem a jedynie wyzwanie, które wymaga nowej perspektywy. Im więcej tego typu wyzwań, tym lepiej dla Ciebie. Przy odpowiednim podejściu, może nastąpić zjawisko kuli śnieżnej – umysł otwiera wszelkie dostępne szuflady i dopiero wtedy zaczyna się prawdziwa zabawa w generowanie pomysłów. Co zatem zrobić, żeby przyspieszyć ten moment?

Bądź ciekawy!

Wróć do czasów dzieciństwa, przypomnij sobie czasy zadawania setek pytań dziennie i doprowadzania tym otoczenia do białej gorączki. Pytaj, stawiaj się w nowych, nietypowych sytuacjach i nawiąż kontakty z osobami spoza Twojej profesji i środowiska.

Posiadanie otwartego umysłu oraz bycie w ciągłym stanie oczekiwania na nowe doświadczenia pomaga wypracować nowe spojrzenia na zagadnienie, dostrzec nowe możliwości i ominąć ograniczenia. Niekoniecznie musisz od razu wyjeżdżać z kraju, czasami wystarczy znaleźć nowe hobby lub zapisać się na zajęcia odległe od Twoich dotychczasowych zainteresowań. Ważne aby zmienić środowisko i być aktywnym w nowych warunkach, poznawać nowe idee i nowe osoby – zadawać im pytania.

Wyrwij się z rutyny!

Czujesz, że utknąłeś? Zrób przerwę, niekoniecznie na wafelek… Odseparuj się od problemu, zmień otoczenie – wyjdź na spacer. Bardzo często rozwiązania przychodzą do nas właśnie nie wtedy gdy siedzimy naprzeciwko komputera ale w trakcie wykonywania czynności pozornie niezwiązanych z tematem: w czasie posiłku, podczas spaceru lub przejażdżki samochodem / rowerem. Nasz umysł ma zadziwiającą zdolność do podświadomego analizowania problemu, trzeba mu tylko dać szansę się wykazać.

Ile razy nie mogłeś sobie czegoś przypomnieć na zawołanie, myśląc, że ta informacja po prostu uleciała w niebyt a po jakimś czasie następowało olśnienie i brakujący element układanki pojawiał się ‘znikąd’? Tak właśnie działa nasz mózg: dostarczamy mu bazowych informacji, wstępnie analizujemy problem a gdy trafiamy na ścianę – odrywamy się do tego. Zajmujemy się czyś innym. Zadziwiające jest to, że w takiej sytuacji mózg zdaje się przepracowywać problem ze zdwojoną siłą ale już bez udziału naszej świadomości. Po jakimś czasie następuje miły moment, kiedy rozwiązanie pojawia się w naszej głowie ‘samo’.

Rutyna jest wrogiem innowacji. Wykonywanie czynności ciągle według tego samego schematu usypia nasz mózg, jego zdolność do myślenia nieszablonowego. Walcz z przyzwyczajeniami: pójdź do pracy inną drogą, kup inną gazetę niż zwykle, umyj ręcznie naczynia zamiast wrzucać je do zmywarki, wyszczotkuj zęby drugą ręką… Każde wyrwanie się z przyzwyczajeń zmusza nas do spojrzenia na wykonywane czynności z innej strony. Może właśnie wtedy zidentyfikujesz problem, nad którym nikt się nie pochylał oraz jego rozwiązanie? Nie bój się być inny.

Kwestionuj autorytety i własne założenia!

Autorytety często dyktują nasze działanie. Podobnie jest z czynionymi założeniami i tym, w co wierzymy. Dobrze jest od czasu do czasu zrobić krok do tyłu i zadać sobie pytanie: dlaczego uważam, że to w co wierzę jest prawdą?

Zadawanie pytań i podważanie status quo pozwala na łączenie pomysłów w nowatorski sposób. Przy odrobinie szczęścia prowadzi to do przełomu w myśleniu. Dzięki swojemu podejściu do świata innowator widzi zależności i połączenia tam, gdzie inni ich nie dostrzegają. Rozmawiaj z ludźmi, poznawaj ich punkt widzenia i staraj się zrozumieć problem od podszewki.

Bycie innowacyjnym oznacza ciągłe interesowanie się otaczającym nas światem. Wystawianie się na nowe doświadczenia pozwala znaleźć nową drogę prowadzącą do rozwiązania. Tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.